wtorek, 8 stycznia 2008

Wybór

Moja znajoma (a mamy również powody by przypuszczać, że i krewna) urodziła dzisiaj synka.(Marta jeszcze raz wielkie gratulacje!!!) Poród trwał aż 36 godzin, co wydawać by się mogło w dzisiejszych czasach fikcją. Cały dzień myślę tylko o tym, że jednak kobiety powinny mieć prawo do decydowania o sposobie rozwiązania, a co za tym idzie o własnym ciele. A już na pewno nie powinni o tym decydować mężczyźni, którzy bóli porodowych nigdy nie doświadczyli i wątpię czy by je znieśli. Samej dało mi to dużo do myślenia i stoję przed naprawdę trudnym wyborem, mam jednak nadal nadzieję, że Moim wyborem.



Tymczasem kupiliśmy naszemu synusiowi lampkę nad łóżko w kształcie księżyca. Mała, jakby na to nie patrzyć, badziewna rzecz, a wygląda całkiem fajnie i sami nie możemy się nią nacieszyć. Szczerze mówiąc mam wątpliwośći czy żarówka się nie wypali do urodzenia małego bo ciągle ją eksploatujemy.

A teraz trochę o tym jak jestem zawiedziona Empikiem. Tydzień temu zamówiłam u nich książki, na które czekałam z wielką nieciepliwością, gdyż dużo czasu na ich przeczytanie mi już nie zostało. Czekałam, czekałam aż się doczekałam komunikatu na mojej stronie użytkownika, że niestety nie moga oni zrealizować całego mojego zamówienia i mam zdecydować, czy chcę aby mi przesłali część szybciej, a na drugą trzeba będzie poczekać. Wszystko by bylo ok tylko nie rozumiem jedenj rzeczy: skoro w momencie zamówienia wszystkie pozycje były dostępne, to czemu aż tydzień zabrało im dojście do wniosku, że jednak czegoś im brakuje? Jestem bardzo zawiedziona Empikiem i już nigdy nie zamówię u nich nić przez Internet...trudno.

6 komentarzy:

Anonimowy pisze...

na forum książki sporo osób się na elektorniczny Empik skarży...ja u nich nie zamawiałam i raczej nie mam ochoty po waszych doświadczeniach...

Monika Badowska pisze...

Miałam niemiłe doświadczenia z Merlinem (18 dni czekania) i odżegnałam się od kupowania u nich. Jakoś tak niechęć rozciągnęła mi się także na empik.

Solardew pisze...

Empik odpada, Merlin też, w takim razie jak się poprzez internet zaopatrywać w książki?
Swoja drogą szkoda, że Merlin też jest zawodny, bo przyznam szczerze,że atrakcyjna jest oferta dotycząca zerowych kosztów transportu przy zamówieniu powyżej 50 pln :(

Anonimowy pisze...

Miała dużo przejść z elektronicznym empikiem. Raz zapomnieli o moim zamówieniu i musiałam dzwonić i im przypominać (tak, dosłownie, w ogóle nie poszło do realizacji). Za drugim razem zgubili zamówienie w sklepie, w którym miałam odebrać. Za trzecim razem miałam podobną przygodę do Twojej, ale tym razem o niczym mnie nie poinformowali i sama musiałam do tego dojść studiując moją stronkę użytkownika. Arghh.

Monika Badowska pisze...

Ja jestem zadowolona z kkkk, ale tam nie wszystko można kupić.

Anonimowy pisze...

Będę trzymać kciuki za dobre rozwiązanie dla ciebie:))