sobota, 12 kwietnia 2008

Sweet

Wiem, że jestem monotematyczna, ale jak tu nie upublicznić takiego słodkiego zdjęcia? Czyż ten zadarty nosek nie jest rozkoszny?

5 komentarzy:

ME.MO. pisze...

Oficjalnie informuję, iż jestem dumną żoną dumnego Taty Chrzestnego tego oto pysznego Kawalera :-) Ucałuski od NAS.

Solardew pisze...

p\Pyszny kawaler jest również dumny, że ma takiego równego Tatę Chrzestnego :)))

Anonimowy pisze...

Witamy w klubie księżyców w pełni :) Zerknij na mojego bloga :)

Anonimowy pisze...

witam :]
i z miejsca sie zachwycam blogiem... a jeszcze bardziej to żałuje, że dopiero teraz sie o nim dowiedziałam :] och jak bardzo mi sie podoba- ciekawe książki, rewelacyjne wnętrza i śliczny Natan jakże fotogeniczny z pewnością po mamusi /którego wcale nie za dużo :]/ a wszystko dopełnione twoimi wpisami... ewidentnie masz talent

pozdrawiam serdecznie i uściski dla Natana

ps. zabieram sie za poszukiwanie książek polecanych przez ciebie :]

Solardew pisze...

Jak miło. Dzięki za ciepłe słowa, pozdrawiam gorąco :)Ja również jestem od niedawna stałym gościem na Waszym blogu :)