poniedziałek, 5 maja 2008

Nasz Słodziak

Czasami nie mogę uwierzyć, że mam w domu takie małe szczęście. Jak go nie kochać?:)



Ostatnio czasu na czytanie jak na lekarstwo. Mały szkrab w domu i pasja fotografowania to już i tak sporo.

5 komentarzy:

Anonimowy pisze...

Pauli, kupno takiego aparatu to był strzał w dziesiątkę :) Świetna obróbka, tak jak i poprzednie.
Osz Ty profesjonalistko, Ty ;)))
I jak tak patrzę na tego słodkiego chłopczyka... :D

Solardew pisze...

Kochana ja wpadłam na genialny pomysł, już niedługo będziemy miały mnóstwo czasu żeby się nagadać :))

Anonimowy pisze...

I tak jestem pełna podziwu iż znajdujesz czas na którąś ze swoich pasji a przecież cokolwiek również czytasz.

Moja jedna znajoma praktycznie nie umie dla samej siebie znaleźć czasu mając również małe dziecko ale myślę że to tez kwestia organizacji.
A ona ma starsze dziecko od twojego.
Właściwie , jedynie jak jej mama przyjdzie pomóc i wywprowadzi malucha na spacer to ona w tym czasie obiad robi.
Bo albo mama albo teściowa przychodzą praktycznie codziennie do niej.
Zresztą mówiła mi iż chce nauczyć dziecko aby wcześniej chodziło spać , ponieważ samo niezbyt umie szybko zasnąć.


Ma długie rzęsy i takie ładne na twoim foto:))

Solardew pisze...

Judytto rzęsy to on ma przedługie, czasami się zastanawiam czy mu widoków nie przysłaniają :))

A czas znajduję, bo jestem w tej komfortowej sytuacji, że dziadkowie Natusia są w nim zakochani po uszy i pomagają mi bardzo. Pewnie bez tego nie miałabym tylu wolnych chwil dla siebie. Choć jak widzisz lączę pasję z miłością do synka i to on głownie jest fotografowany :))

Anonimowy pisze...

Genialny pomysł powiadasz???
Czekam!!
:)