Dzień kobiet obfitował w kwiaty. Białe margaretki od mężusia i żonkile od Rodziciela. Rodziciel zachwycony tym, iż "podarowałam" mu wnuka pierwszy raz w życiu kupił mi kwiaty, o swojej żonie, mojej Rodzicielce, zapomniał :)
Tymczasem dzisiejsze zakupy zaowocowały dwoma cudownymi łupami w postaci boskiej torebki i czarnego płaszczyka, zdjęcia już wkrótce...może nawet w rudych włosach, bo zaczynam się w nich sobie podobać.
2 komentarze:
Ja dostalam rozowe tulipany, nareszcie zaczyna sie porzadny sezon kwiatowy :)
czekam na zdjęcie torebki!!!
Dlaczego???
Ponieważ mam zamiar kupić sobie taką fajną, nową na dniach.
W sumie powinnam poszukać , troszkę popatrzyłam w sklepach ale tak sobie i myślę że może na allegro?
Więc narazie się wstrzymuję z zakupem i koniecznie zamieść zdjęcia:))
Kwiaty również otrzymałam:))
Prześlij komentarz