niedziela, 9 marca 2008

Dzień Kobiet

Dzień kobiet obfitował w kwiaty. Białe margaretki od mężusia i żonkile od Rodziciela. Rodziciel zachwycony tym, iż "podarowałam" mu wnuka pierwszy raz w życiu kupił mi kwiaty, o swojej żonie, mojej Rodzicielce, zapomniał :)



Tymczasem dzisiejsze zakupy zaowocowały dwoma cudownymi łupami w postaci boskiej torebki i czarnego płaszczyka, zdjęcia już wkrótce...może nawet w rudych włosach, bo zaczynam się w nich sobie podobać.

2 komentarze:

Aesthetikophilos pisze...

Ja dostalam rozowe tulipany, nareszcie zaczyna sie porzadny sezon kwiatowy :)

Anonimowy pisze...

czekam na zdjęcie torebki!!!

Dlaczego???
Ponieważ mam zamiar kupić sobie taką fajną, nową na dniach.
W sumie powinnam poszukać , troszkę popatrzyłam w sklepach ale tak sobie i myślę że może na allegro?

Więc narazie się wstrzymuję z zakupem i koniecznie zamieść zdjęcia:))

Kwiaty również otrzymałam:))