sobota, 5 lipca 2008

Duperelek i marchewka

Z serii jedzeniowej: Natuś je obiadek. Tym razem bardziej entuzjastycznie.

2 komentarze:

Anonimowy pisze...

nie ma to jak słodkie duperelki ;]

Solardew pisze...

i słodkie Natany :)