środa, 23 lipca 2008

fotki, fotki...i jeszcze raz fotki

Dzisiaj w naszym menu była zapiekanka zrobiona przez Zwierzaka, niektórym znanego, jako Zwierztak.

Pod koniec dnia wymyśliliśmy sobie małe wariactwo fotograficzne. Ten, kto nas obserwował na pewno doszedł do wniosku, że nie jesteśmy do końca normalni :) Tyle zdjęć zrobiliśmy, że nie jestem w stanie nawet określić kto dokładnie stał za obiektywem. Tak więc zdjęcia, które tu widzicie mogą być autorstwa Kamila, Rafała, Pati bądż mojego.

Kamil - dzielny nasz dzisiejszy pomagier. Z aparatem przy oku wyglądał zawodowo ;)

Jak tylko zrobiłam to zdjęcie Pati, urzekło mnie całkowicie.

Kamil i ja

Rafał

I na koniec jeszcze ja

8 komentarzy:

Anonimowy pisze...

Szaleństwa było od groma a może i więcej. Trzeba będzie kontynuować!

R.

Solardew pisze...

Całe szczęście chętnych do wyjmowania sobie klepek z głowy,jak to mówi Robert, nie brakuje ;)

Anonimowy pisze...

rozumiem, że czasem znajdujecie chwilę na prace ;)) rewelacja!!! najlepiej wygląda ta....ZAPIEKANKA :)

Anonimowy pisze...

oszukali mnie ... banda ... decydentow ... ja zadnej zapiekanki nie jadlem ... obraza *prezesa ... ehh
Co do zdjec to fajne :]

Solardew pisze...

eee tam zaraz obraza, jak się tak ustawia spotkania, że zapomina się o zlocie sałatkowców to się jest samemu sobie winnym ;)

rtomasz pisze...

Wy tu gadu gadu o przyziemnych sprawach a tu rodzi się nowa gwiazda:
Kamilek z torebkami ;)

[jajcarz z Ciebie Kamil, nieprzeciętny]

Solardew pisze...

mało, że z torebkami to jeszcze ma na nosie moje okulary:) Same gwiazdy u nas, co jedna to wększa :)

godlinho pisze...

się ma jaja, to można jajcarzyć :P

najważniejsze to dystans do siebie... a zdjęcia boszkie!