wtorek, 11 grudnia 2007

Niebo

To dopiero początek mojego zwolnienia, a ja już się zastanawiam jak wytrzymam najbliższe pół roku w domu. Przed utratą zmysłów ratują mnie jak zwykle cudne zdjęcia. Dzisiaj Candance Meyer. Prawda, że są genialne?

A to zdjęcie zrobione przed chwilą. Z lenistwa nie chciało mi sie ruszyć tyłka z kanapy więc zrobiłam je ze sporej odległości i przez nasze jeszcze nieumyte okna...ale udajcie, że nic nie zauważyliście :)

2 komentarze:

Anonimowy pisze...

nawet nie zdawałem sobie sprawy, że mamy taki widok z okna... podoba mi się - chyba przegonię Cię z kanapy :)

Anonimowy pisze...

o kurcze, no to zazdroszczę takiego widoku :)

p.s. żebyś ty czasem tych okien nie myła! you know why ;)