niedziela, 23 grudnia 2007

Imię w ciemnośći

Niedługo ten blog zmieni tematykę i zacznie być tylko i wyłącznie blogiem o książkach. Bez obaw postaram się bardziej różnicować posty.

Odłożyłam wczoraj na pólkę przeczytane "Imię w ciemności" Renaty Šerelyte. Bardzo trudno mi ją opisać, bo to książka raczej z tych trudnych i wymagających skupienia. Jest w niej wątek kryminalny i miłosny, przeszłość miesza się nieustannie z teraźniejszością, a wątki fantastyczne z brutalną rzeczywistością. Nie będę Wam streszczać fabuły, bo możecie o tym poczytać w Internecie, powiem jedynie, że jeśli macie ochotę na coś poważnego, na zagłębienie się w pokrętne życie głównej bohaterki i jej równie pokręconą osobowść to nie ma lepszego wyboru. Ponadto znajdziecie tam wiele opowieści dotyczących sowieckiej Litwy, podziemnych organizacji religijnych czy konspiracyjnych metod działania agentów KGB,a wszystko to doprawione naprawdę niezłym poczuciem humoru, co jest nieocenionym aututem tej książki.

Ja zaś zabieram się za "Dzieci Cesarza", które zapowiadają się ciekawie, w kolejce czeka również "Europejka" oraz "Dziecko dla początkujących", jeśli uda nam się je zdobyć, bo biedny Krystian obszedł już w poszukiwaniu wszystkie księgarnie.

2 komentarze:

Anonimowy pisze...

nie znam książki...nawet chyba o autorce jakoś nie słyszałam...pozdrawiam!

Anonimowy pisze...

Widziałam ją kiedyś w bibliotece ale się nie skusiłam.